- Cieszę się, że w końcu możemy się spotkać - zachichotała Selena, patrząc w oczy Zayna.
- Ja też, jest naprawdę miło - odparł Malik, lustrując roześmianą twarz brunetki.
Od 40 minut siedzieli w restauracji, zajadali pyszne potrawy szefa kuchni. Rozmawiali na wszystkie możliwe tematy, atmosfera była wspaniała.
Selena lekko się stresowała, Zayn onieśmielał ją. W końcu był starszy, bardziej doświadczony i przecież to przyjaciel Harrego. Dziewczyna czuła się przy nim wyjątkowo, bo on tak ją traktował.
Wiele dziewczyn wzdycha do Zayna, lecz ten wybrał właśnie pannę Styles.
- Masz piękny uśmiech - skomplementował dziewczynę.
- Dziękuję - odparła, patrząc na niego i przygryzając wargę.
Nagle w tle zaczęła lecieć nowa piosenka, ulubiona Seleny.
- Kocham ten kawałek! - powiedziała uradowana.
- Kto to? - spytał Zayn, on nie znał utworu.
- Johnny Cash, You Are My Sunshine - oznajmiła, nucąc tekst piosenki.
Zayn wybudził się ze snu, cały zdyszany i spocony usiadł na łóżku. Próbował się uspokoić. Na zewnątrz wciąż panował mrok, a on nie mógł złapać oddechu.
Właśnie rozwiązał zagadkę, nad którą tyle wczoraj siedział z Ruby.
Ruby - musiał do niej zadzwonić.
Nie obchodziło go wtedy, że była 3 w nocy. Po prostu wybrał numer dziewczyny.
- Zayn jest środek nocy, co się stało?
- Spotkajmy się w garażach.
- Po co? Idź spać, jest późno. Lep...
- Wiem, jaki jest kod do skrzyni.
Zayn umówił się z Ruby, że za 15 minut spotkają się przy garażach. Malik natychmiast wstał i pobiegł do łazienki. Wziął szybki prysznic, ubrał czarne bokserki, jeansy w tym samym kolorze. Grubą bluzę z kapturem oraz skarpetki i białe air force.
Ostatni raz spojrzał na jego wspólne zdjęcie z Seleną, po czym wyszeptał " Dowiem się, kto ci to zrobił".
Po cichu zbiegł na dół, wyszedł z domu i wsiadł do swojego auta. Biały Range Rover, który sprezentowali mu rodzice na 19 urodziny.
Droga dłużyła mu się potwornie, ale w końcu dotarł na miejsce. Ruby pojawiła się chwilkę po nim.
- Cześć, więc jaki jest kod? - wyszeptała dziewczyna, wychodząc z samochodu.
- Pamiętasz piosenkę, która leciała w radiu, które ktoś nam podrzucił? - spytał nabuzowany. - Ona leciała w restauracji na naszej pierwszej randce. A 1D oznacza First Date, czyli pierwsza randka. Czyli 22 września!
- Zayn! To genialne - ucieszyła się Ruby.
Malik otworzył garaż, zapalił lampkę i kucnął przy skrzyni. Wpisał 2209, a zamek odblokował się. Przybił sobie mentalną piątkę.
Ostatni raz spojrzał na brunetkę dzielnie czuwającą przy nim, aby następnie podnieść klapę skrzyni.
Był w niej mały kluczyk. Zayn przeklął, nie tego się spodziewał. Miał dosyć tajemnic, a to oznaczało, że ciągle musi czegoś szukać.
- Cholera! - wrzasnęła Ruby, uderzając ręką w krzesło, które stało za nią.
Następnego dnia, Ruby musiała iść do szkoły. Mimo nieprzespanej nocy wstała z łóżka wcześnie rano. Wzięła szybki, odświeżający prysznic. Umyła zęby, a rozczesane uprzednio włosy związała w wysoki kucyk. Ubrała ciemne jeansy, czarną bokserkę i bordową bluzę. Do tego dobrała jasną chustkę na szyję, brązowe botki na obcasie i kilka bransoletek.
Przerzuciła swoją torbę przez ramię, po czym zbiegła na dół. Mama podała jej talerz ze śniadaniem, które zjadła szybko.
Narzuciła na siebie kurtkę z racji początku marca było jeszcze chłodnawo.
Wsiadła do swojego pick up'a, a następnie ruszyła w stronę szkoły. W radio, jak zwykle leciała składanka jej ulubionych piosenek. A obecnie utwór Rihanny S&M, który prawie codziennie słuchały z Seleną.
Zaparkowała przed szkołą, gdzie już zbierali się uczniowie. Wysiadła z auta i spojrzała w stronę Kate. Nie mogła uwierzyć, że aż tak się zmieniła.
Wcześniej nie potrafiła odezwać się do chłopaka, teraz podrywała połowę z klasy. Zaczęła ubierać się wyuzdanie, dziś miała na sobie krótką spódniczkę. Obcisły top oraz wysokie szpilki.
Ominęła ją, ale słyszała swoje imię z ust Sanders. Obgadywała ją.
Pierwszą lekcją była historia razem z Zaynem. Ruby najpierw jednak, musiała iść do szafki. Otworzyła ją za pomocą kodu, wyleciała karteczka. S.
" Nie poddawaj się, chyba chcesz wiedzieć, kto to zrobił ;) Popatrz na swoje otoczenie, może tam znajdziesz wskazówkę -S. "
Ruby schowała kartkę do torby i rozejrzała się, kto mógłby chcieć śmierci Seleny? Jedyną osobą, jaka jej wtedy przychodziła do głowy była Kate...
_____________________________________________
Witam :) Przepraszam was za zwłokę, ale jak wiecie byłam na obozie ;c Wiem, że rozdział krótki, ale niestety taki wyszedł. Następny będzie dłuższy !
Kate?! Dlaczego?... Trzymam Cię za słowo, że rozdział będzie dłuższy;)
OdpowiedzUsuńDo następnego Skarbie <3